Pisze do Ciebie powoli, bo wiem, że nie umiesz szybko czytać. U nas wszystko w porządku. Twój ojciec dostał nową, miła pracę. Ma pod sobą 500 ludzi - Ścina trawę na cmentarzu. Ja byłam u lekarza trzy dni temu. Twój ojciec poszedł ze mną. Lekarz włożył mi w usta małą tubę i kazał nic nie mówić przez 10 minut. Ojciec zaproponował, że odkupi te tubę od niego. Twoja siostra dziś rano urodziła dziecko. Niestety nie wiem czy to chłopiec czy dziewczynka wiec nie wiem czy zostałeś wujkiem czy ciocią. Tydzień temu Twój wujek Patryk utopił się w kadzi w gorzelni w Dublinie. Trzech kolegów z pracy próbowało go wyciągnąć, ale on dzielnie się bronił. Postanowiliśmy dokonać kremacji jego zwłok. Pożar gaszono przez pięć dni. W tym tygodniu padało u nas tylko dwa razy. Pierwszy raz przez 3 dni, a drugi przez 4. Całuję cię mocno Mama. P.S. Miałam ci do tego listu włożyć 5 funtów, ale niestety już zakleiłam kopertę.